Wystrój warsztatu ma znaczenie

Dodany: 2016.08.18
Meble warsztatowe

Nasze decyzje zakupowe często nie są nazbyt racjonalne. Nie dlatego, że jesteśmy głupi, ale dlatego, że na racjonalne podejmowanie decyzji nie mamy czasu. Dużo szybciej jest osądzać produkty i usługi po pozorach. I tak też zwykle czynimy.

Mało kto pozwala sobie na to, żeby czytać skład produktów na etykietach. Często zresztą zrozumienie tego, co tam jest napisane, wymaga specjalistycznej wiedzy. Na zapoznawanie się z produktem możemy sobie jeszcze pozwolić, kiedy mamy do czynienia z czymś tak nieskomplikowanym jak pasztet, ale co wtedy, kiedy do produktu załączona jest kilkustronicowy „cennik szczegółowy”, kilkunastostronicowa umowa albo jeszcze dłuższy regulamin korzystania? W takich sytuacjach możemy zdobyć się na heroiczne przebijanie się przez kolejne warstwy tekstu albo… zaufanie.Jak zdobywa się zaufanie? Najpewniejszy sposób to satysfakcjonująca, wieloletnia współpraca albo dokładne przejrzenie wszystkich dostępnych na dany temat źródeł informacji. Jednak w wielu sytuacjach oceniamy rzeczy po pozorach. Czy uprzejmość ma związek z umiejętnością naprawiania auta? Oczywiście, że nie – uprzejmość, to uprzejmość. To jednak coś, co może przeważyć szalę decyzji na naszą korzyść. Czy to, w co są ubrani pracownicy, świadczy o ich umiejętnościach? Nie, ale jeśli mają na sobie jednakowe ubrania z logo firmy, to wygląda to profesjonalnie. To ważne – wygląda – a nie jest. I często właśnie wygląd wystarcza, żeby klient podjął decyzję. Oczywiście, kiedy chcemy, aby do nas wrócił, to musimy też porządnie wykonać swoją robotę.

To samo dotyczy wyglądu warsztatu. Oczywiście, każdy zna jakiegoś Janka czy Franka, co od trzydziestu lat pracuje w coraz bardziej rozpadającej się, otoczonej chwastami szopie. Janek czy Franek jest dobry i na brak klientów nie narzeka. Tacy lokalni rzemieślnicy opierają swoją działalnością na swoich umiejętnościach i rekomendacjach. Jednak w sytuacji, kiedy coraz więcej Janków i Franków staje się Panami Jankami i Panami Frankami, często „bycie dobrym” nie wystarcza, bo inni nie dość, że są dobrzy, to jeszcze przyciągają dodatkowymi atutami.

Wystrój warsztatu to jest i zawsze będzie dodatkowy atut. Jednak w wielu sytuacjach może to być jeden z decydujących atutów. O ileż przyjemniej zostawia się i odbiera samochód z warsztatu, który jest czysty, wyposażony w porządne meble warsztatowe, zamiast zbieraniny przypadkowych szafek i ręcznie robionych wieszaków na narzędzia. O wiele lepiej wygląda mechanik, który ma porządne wózki narzędziowe, zamiast kuwety.

Wiele niezbędnych mebli do warsztatu znajdziemy tutaj: www.rotaxbydgoszcz.pl/produkty...

Polacy, szczególnie młodzi, oglądali programy typu „Pimp My Ride”. Na ich podstawie kształtują sobie wyobrażenia tego, jak powinny wyglądać warsztaty i ich pracownicy. Porządne, jednorodne regały, blaty, wózki narzędziowe to coś więcej niż ozdoba, to dowód! Wiadomo, że takie meble sporo kosztują. Inwestując w nie, dowodzimy tym samym, że nas stać. A jak nas stać, to mamy dużo pieniędzy. A mamy dużo pieniędzy, bo? Jesteśmy dobrzy! Bo przecież jesteśmy, prawda?

Kategoria: Teksty branżowe
Oceń wpis:
1/0
  • Poleć wpis na:
     
     
Komentarze:
Jeszcze nikt nie zamieścił komentarza do wpisu.