Instalatorstwo elektryczne Marek Grzegrzółka - opinie

Nie polecam. Jedyny plus to to, że prace, które zostały wykonane, są wykonane zgodnie ze sztuką. Kable w poziomie lub pionie, poprowadzone po ścianach w normalny i przemyślany sposób.
Na minus:
Naciągają, zarówno syn jak i ojciec
Pracy nie skończyli - położyli kable za co wzięli niebotyczne pieniądze. Mieli przyjść na złożenie Rozdzielni elektryczne, założenie osprzętu po tynkowaniu, zrobienie rozdzielni internetu i zrobienie alarmu i kamer. Mieli, ale się doprosić nie łaska ich było. Inny elektryk zrobił rozdzielnie i osprzęt i miał problemy bo się okazało, że połowa kabli nie była opisana, po zdjęciach było ciężko dojść co do czego. Rozdzielni internetu/multimediów nikt podjąć się nie chce bo jak patrzą na ten labirynt kabli nieopisanych to nikt nie chce się z tym bawić, a Syna Huberta nie idzie się doprosić żeby przyjechał mimo tego że kilka razy się umówił już na konkretną godzinę i dzień.
Co do naciągania - przy omawianiu co ma gdzie być ukrywali jak faktycznie punkty są liczone, że każdy punkt to kolejny punkt w rozdzielni, że gniazdo internetu mimo że w tej samej puszce jest z gniazdkami to jest dodatkowo liczone i to podwójnie bo idzie do rozdzielni multimediów jeszcze. Powiedzieli ile za kabel główny od skrzynki do domu będzie (40m) ale o koszcie wykopania już nikt nie wspomniał, albo nie powiedział, że trzeba to zrobić i będzie to 4tys kosztować, gdybym to wiedział to te 50cm głębokości w glinie szpadlem bym wykopał albo minikoparke wypożyczył za 1000.... złość mnie bierze nawet na samo wspomnienie o ich usługach.