Kwestie wymagań stawianych przez Prawo Budowlane zostały omówione we wcześniejszych wpisach. Natomiast pozostaje niejasność kontroli instalacji wyłączonych z eksploatacji przed ponownym ich uruchomieniem. Instalacje nie eksploatowane przez okres 6 miesięcy, częściowo zdemontowane, przebudowywane itd. powinny być obligatoryjnie poddawane ponownym próbom i przeglądom. Niejasność polega na tym, kto ma to egzekwować. W zakresie gazu przewodowego obowiązek ten wzięły na siebie (z dobrym skutkiem) zakłady gazownicze, tzw. "gazownie". Natomiast instalacje gazowe gazu płynnego nie podlegają praktycznie żadnej kontroli. Wyjątkiem są wybrane elementy instalacji zbiornikowej. I tak np. sam zbiornik podlega okresowej kontroli przy udziale UDT, podobnie instalacje ochrony katodowej. Ale już uziomy, stacje redukcyjne i inne elementy nie są nadzorowane. Wydaje się, że zniesienie wymagań w zakresie kontroli wybranych obiektów ze względów czysto "wydolnościowych" instytucji nadzorczych i uzasadnienie tego "wolnością" właściciela nie było najlepszym rozwiązaniem ustawodawcy.
Zapytaj eksperta o szczegóły »