Zalety mogą być wielkie. Lecz wymaga to serwisu ze względu na nasza strefę klimatyczną. Technologia jest "zapożyczona" od afrykańskich ludów pustynnych.
(Powietrze w dzień - u nas latem jest schładzane, a w nocy - u nas zimą ogrzewane). Jest to nic innego jak wykorzystanie "matki natury" do termicznej obróbki ciepła. Niestety u nas występują cztery pory roku i każda z nich jest związana ze znaczną wilgotnością. To sprzyja rozwojowi grzybów, pleśni i mchów.
Powstawaniu im w trakcie procesu rekuperacji można zapobiegać poprzez mechaniczne lub chemiczne czyszczenie instalacji. I to jest to ten serwis. Koszty serwisu wykonywanego indywidualnie są nie wielkie. Lecz wymaga to czasu i "pamiętliwości". Podobnie jest klimatyzacją w samochodzie.
Niewątpliwie jest to technologia dla ludzi światłych i koneserów optymalizacji energetycznej.
Z doświadczeń wieloletnich można wyciągnąć wniosek, że tak jak rozwija się "rekuperacja", to tak samo przybywa nowo budowanych obiektów z własną piwniczką do przechowywania warzyw, własnego winka itd.
Zapytaj eksperta o szczegóły »