Jakie sytuacje podczas kupna mieszkania powinny wzbudzać nasze podejrzenie?

To jest naprawdę szeroki temat, ale głównie:

- niechęć "właściciela" do okazania podstawy nabycia lokalu i weryfikacji, czy osoba która z nami rozmawia faktycznie nim jest,
- j.w. w zakresie podania numeru księgi wieczystej (o ile jest założona),
- stan budynku, kwestia remontów (nie jest to może "sytuacja" ale sprawa też istotna),
- niechęć właściciela lub wręcz "odstraszanie" od wizyty w administracji budynku lub w spółdzielni mieszkaniowej,
- kwestia sprzedaży mieszkania, które jest wynajmowane, warto wiedzieć czy umowa najmu jest na piśmie i co mówią jej zapisy w kwestii wypowiedzenia,
- sprzedaż przez kilku współwłaścicieli, zwłaszcza niespokrewnionych,
- sprzedaż przez firmy, np. spółki z kapitałem typu 5000 zł,
- warto uważać też na przetargi, można kupić tanio, ale można też "kupić" problem,
- żądanie wpłaty jakiejkolwiek kwoty pieniędzy bez umowy przedwstępnej (sugerowałbym zawsze umowę z zachowaniem formy aktu notarialnego).