Dodaj boks reklamowy w tym miejscu
Stwórz boks dla swojej firmy i promuj ją w Odi.pl.
Logo firmy: Usługi Remontowo - Budowlane Rafał Bierut-MordylakUsługi Remontowo - Budowlane Ra...
Nasza oferta to przede wszystkim: - Pomoc drogowa 24h na dobę...
Logo firmy: BCS Grzegorz MakowskiBCS Grzegorz Makowski
Oferujemy manualne skrzynie biegów do większości samochodów jeżdż...
Logo firmy: eN-Truck Piotr NiemiałkowskieN-Truck Piotr Niemiałkowski
Oferujemy: - KOMPUTERY DIAGNOSTYCZNE komputery diagnostyczne do ...
Pytanie do ekspertów:

W jakich sytuacjach można liczyć na rabaty i upusty podczas zakupu samochodu u dealera?

Aby udzielić odpowiedzi na powyższe pytanie zaloguj się lub zarejestruj w Odi.pl.

Odpowiedzi ekspertów:
Odpowiedź firmy: Dixi-Car SA
Na rabat / upust u dealera można liczyć zawsze. Czasy takie, że dealer musi się liczyć z klientem, bo dealerów jest wielu na rynku - za wielu. I wielu się otwiera, ale równie wielu znika z rynku. Więc dealerzy walczą o klienta każdego i przez cały rok.

Na szczególnie wysokie rabaty można liczyć w czasie wyprzedaży rocznika, która zwykle zaczyna się z początkiem grudnia i trwa do lutego - marca, kiedy to zostaje już niewiele samochodów z poprzedniego rocznika.

Kolejnym okresem, kiedy można liczyć na lepszy rabat / upust są wakacje (lipiec - sierpień). Jest to w salonie sezon ogórkowy, a dealer musi zarobić na życie, więc zrobi wiele, żeby nielicznego klienta zachęcić skłonić do zakupu.

Następną okazją do wyższego rabatu jest zakup samochodu na firmę. Przy czym firma to może być jednoosobowa działalność gospodarcza. Prawie zawsze upust będzie wyższy przy zakupie na firmę, w porównaniu z zakupem na klienta indywidualnego. Jeśli klient potrzebuje kilku-kilkunastu samochodów, jego pozycja przetargowa jeszcze bardziej rośnie.

Wracając do klientów indywidualnych, to na szczególnie wysokie upusty mogą liczyć przy zakupie modeli z wyższej półki - w ofercie Opla są to np. flagowa limuzyna Insignia oraz SUV Antara. Zdarza się, że taki samochód znajduje się "na stocku" (na magazynie dealerskim) od pół roku i dealer zrobi wiele, żeby sprzedać taki samochód, bowiem przy starszych samochodach dealer płaci odsetki od kredytu obrotowego i generalnie zaczyna dopłacać do interesu - więc klient może sporo utargować w przypadku samochodu "ze stocku".

Ogólnie klient powinien się targować i zachować zimną krew w czasie negocjacji. Handlowcy są wyszkoleni i coraz bardziej profesjonalni. Ale generalnie reprezentują oni interes salonu, oczywiście im też zależy żeby klient był długofalowo zadowolony, bo niezadowolony klient nie wróci. Należy być też świadomym, że przy tzw. wolumenowych modelach (tanich) - w ofercie Opla jest to np. Corsa - możliwości dealera, jeśli chodzi o rabatowanie, są ograniczone. Są sytuacje, gdzie dealer zarabia na takim samochodzie kilkaset złotych, ponosząc wszelkie koszty sprzedaży, logistyki, przygotowania do wydania. Faktycznie dopłaca do takiego pojazdu, licząc, że odbije to sobie na serwisie, co też nie musi być prawdą, bo samochody dziś są dość niezawodne.

Także targujmy się w granicach rozsądku.

Zapytaj eksperta o szczegóły »
Data: 2015.01.12
Oceń odpowiedź:
2/0