Logo firmy: IC Media Piotr BartkiewiczIC Media Piotr Bartkiewicz
Druk soczewkowy - lenticularny; z wykorzystaniem efektów animacja...
Logo firmy: Altmedia Grzegorz PłachetkoAltmedia Grzegorz Płachetko
- bilownice reklamowe; - teczki ofertowe + wizytówki gratis; - ...
Dodaj boks reklamowy w tym miejscu
Stwórz boks dla swojej firmy i promuj ją w Odi.pl.
Logo firmy: Media Connect Jolanta Szymańska i Michał Korpusik s.c.Media Connect Jolanta Szymańska...
full service PR - PR korporacyjny - PR produktu - szkolenia w ...
Pytanie do ekspertów:

Jak określić zapotrzebowanie firmy na gadżety reklamowe?

Aby udzielić odpowiedzi na powyższe pytanie zaloguj się lub zarejestruj w Odi.pl.

Odpowiedzi ekspertów:
Jasne jest, że promocja działań firmy należy do działań niezbędnych. Jednak inne jest zapotrzebowanie na artykuły reklamowe w firmie, która właśnie rozpoczyna swoją działalność i stoi przed koniecznością zbudowania od podstaw bazy swoich klientów, inne w przedsiębiorstwie, które jest na rynku od lat. W obu tych przypadkach mają miejsce zdarzenia marketingowe jak targi, meetingi, jubileusze czy chociażby okres świąteczno–noworoczny, kiedy to - mówiąc kolokwialnie – nie wypada iść z gołą ręką, natomiast kupowanie artykułów reklamowych w ostatniej chwili zwykle skutkuje tym, że niekoniecznie nabywamy to, czym byśmy chcieli się podzielić z klientami. Zawsze można liczyć na życzliwą pomoc agencji reklamowej, z którą współpracujemy, wziąć pod uwagę doświadczenie specjalistów w tworzeniu materiałów promocyjnych i dostosowanych do nich technologii znakowania.

Produkty promocyjne pracują dla rozwoju i trwałości biznesu, pełniąc m.in. następujące funkcje:
informacyjne i edukacyjne,
wspierające handlowców,
nagradzające,
motywujące pracowników,
pokazujące ducha produktów i przedsięwzięć,
ekscytujące i zaskakujące – nowością, pomysłami,
podkreślające wyjątkowość wydarzeń firmowych etc.
To konkretna potrzeba, cel, grupa docelowa, okoliczność i strategia marketingowa decydują, jaki gadżet jest nam potrzebny.

Ile i czego zamawiać?
Każda branża lubi klientów, którzy kupują dużo. Ale nie zawsze jest to korzystne dla samego klienta. Warto zastanowić się, ile jesteśmy w stanie rozdać w sensownym czasie, dołożyć do tej puli około 10% i włożyć je do osobnej szuflady. Kiedy mamy zamiar kontynuować kampanię z użyciem tego samego zestawu reklamowego, a zostało tylko właśnie 10%, to najwyższy czas by wznowić zamówienie.
Skorzystajmy z przykładu małej firmy rozpoczynającej działalność. Najprostszy zestaw promocyjny to wizytówka, ulotka i drobny gadżet, np. długopis. Pierwsze zamówienie – np. 200 kompletów. I tu rada praktyczna – przeładowywanie upominku czy wizytówki szczegółowymi informacjami o działalności firmy sprawia, że przestają one być eleganckim i tradycyjnym źródłem identyfikacji, a stają się małą sztywną ulotką. Jeśli o coś takiego nam chodzi, może lepiej zamówić karty biznesowe w formacie kart bankomatowych... Długopis (gadżet) nie musi być najdroższy, ale dobrze by było, żeby wyróżniał się od innych na tyle, by chciało się go mieć. Warto pytać o nowe wzory. Rozwinięciem tego zestawu może być teczka ofertowa, indywidualna reklamówka lub torba papierowa z logo.

Jakie są potrzeby większej firmy z utrwaloną pozycją na rynku. Kontakty już wprawdzie ugruntowane, ale swój ogródek trzeba podlewać, bo nic nie jest dane na zawsze. Racjonalne potrzeby takiej firmy bywają bardzo zróżnicowane. Zwykle dział handlowy i marketing znają zakres planowanych kampanii reklamowych i potrzebują tylko sugestii dotyczących, np. pojawiających się na rynku nowości. Dział marketingu wie, że wysyłając handlowca w teren, trzeba go dobrze „uzbroić”, bo chociaż nic nie zastąpi jego umiejętności zawodowych, dobrze byłoby zostawić u rozmówcy również materialny ślad swojej obecności - oprócz katalogu, teczki ofertowej czy próbek produktów również gadżet jako swojego rodzaju przypominajkę. Możliwości są prawie nieograniczone, jednak zawsze warto postawić na oryginalność, na coś co nie wyląduje od razu na dnie szuflady albo jeszcze głębiej. Nie jest to tylko kwestia ceny. Przykładem taniego, indywidualnego, widocznego, prostego i przy dobrym zaprojektowaniu efektownego gadżetu mogą być korkowe podkładki pod kubki.

„Ratunku! Jutro wystawiamy się na targach!''
No na jutro to będzie ciężko. Prawie niemożliwe. Prawie. Jest to niestety sytuacja przymusowa, w której dużego wyboru nie ma. Odpadają nam niektóre techniki brandowania, a co za tym idzie niektóre gadżety. Polecam grawerowanie laserem jako sposób znakowania, który nie wymaga specjalnych przygotowań, a co za tym idzie da się zrealizować szybko. Jednak nic na siłę :). Jeśli niczego sensownego nie wymyślimy, kupujemy ekspres i dobrą kawę w wystarczających ilościach, bierzemy najładniejszą dziewczynę z firmy i nadrabiamy brak gadżetów gościnnością i miłą atmosferą ... Jest jedno małe ale - najlepiej żeby tak przygotowanych na targi jak my nie było zbyt wielu.
„Szczęśliwego Nowego Roku!''
Koniec roku to ten sympatyczny moment, kiedy dziękujemy sobie za współpracę. Podejmując decyzję o wyborze upominków firmowych i oznakowaniu ich naszym logo, musimy pamiętać, komu i w jakim kontekście mają zostać wręczone. Miły zwyczaj obdarowywania naszych partnerów biznesowych sprzyja pozytywnemu wizerunkowi naszej firmy i zwiększa jej rozpoznawalność, a świętowanie sukcesów i promowanie biznesu staje się 'przyjemnym obowiązkiem'.

Zapytaj eksperta o szczegóły »
Data: 2015.03.11
Oceń odpowiedź:
1/1