Po pierwsze w światłach mijania nie wymienia sie tradycyjnych żarówek halogenowych na LED. Wymienia się w światłach do jazdy w dzień, które - bywa - mają wspólny klosz ze światłami mijania.
Czy więc opłaca się zamienić jazdę na światłach mijania w dzień na montowane opcjonalnie światła LED?
Nie opłaca się. Tzn. koszt montażu i potem utrzymania świateł LED nie zostanie pokryty przez ew. oszczędności w paliwie (światła LED obciążają lżej alternator, który z kolei obciąża lżej silnik, który wtenczas mniej pali). Oczywiście w liczeniu "opłacalności" mogą pojawić się dodatkowe zmienne, jak zmniejszone zużycie odbłyśników reflektorów, dzięki niegrzaniu ich w ciągu dnia żarówkami halogenowymi, ale przy przeciętnych rocznych przebiegach markowe światła LED (kosztowne) nigdy nam się nie zwrócą.
Być może LEDy są godne rozważenia przy jakichś ekstremalnie wysokich rocznych przebiegach.
Pamiętajmy, że dokładając LEDy jako opcję, zwykle godzimy się na niską jakość tejże instalacji, którą pokona po kilku latach sól, ew. chińskie komponenty (przewody, złączki).
Co innego fabryczne LEDy, które coraz częściej są standardem - te, zintegrowane z reflektorami, są godne polecenia.
Jeszcze inna rzecz to tzw. światła matrycowe LED, nad którymi Opel właśnie pracuje, które mają zastąpić żarówkowe światła mijania, ale to przyszłość.
Zapytaj eksperta o szczegóły »
AUTOPOMOC-AP Krzysztof Leśniewi...