AMBIT Licznerski i Walder Sp. Jawna - opinie

NIE POLECAM
Zadanie: Tłumaczenie z angielskiego na polski katalogu produktów (mierniki stosowane w wentylacji) z zachowaniem grafiki i układu tekstu.
Tłumacz nie rozumiał tekstu, tworzył fałszywe informacje, popełniając błędy nawet w słownictwie codziennym np.
displayed instantly - wyświetlany w sposób ciągły;
is defined - zdecydowany jest;
uncertainty - niezawodność.
(więcej nie przytaczam ze względu na ograniczoną ilość miejsca)
Ze słownictwem technicznym tłumacz poradził sobie jeszcze gorzej. Sens tekstu został niejednokrotnie istotnie zmieniony, co w wypadku tłumaczonych specyfikacji technicznych miało niebagatelne znaczenie. Wiele sformułowań było także po prostu śmiesznych lub nielogicznych (kopiowanie z google translator!). Mnóstwo błędów interpunkcyjnych i literówek.
Tekst najwyraźniej nie przeszedł żadnej korekty, jaką powinno przejść każde profesjonalne tłumaczenie, specjalistyczne w szczególności.